Historyczne zdjęcie kard. Stefana Wyszyńskiego /poniżej/ zostało przekazane kilka lat temu naszej świątyni – po Mszy św. sprawowanej w intencji ks. prałata Jaskólskiego – przez pana Andrzeja Adamskiego, jednego z uczniów „prezesa”, jak kiedyś nazywano znanego w środowisku akademickim Duszpasterza Młodzieży.

Ten „upominek” skłonił do postawienia pytania: Czy Prymas Tysiąclecia był kiedykolwiek w Przyłękach?

Starsi mieszkańcy wiedzieli, że był ale kiedy i w jakich okolicznościach, to nie pamiętają. Dlatego z wielką radością przekazujemy do wiadomości poniższe wspomnienie autorstwa samego Prymasa:

„14 maja 1952, środa.

Na godz. 7.30 jesteśmy w Brzozie. Odprawiam Mszę św. i rozdaję Komunię św. licznej rzeszy ludu. Przemawiam do nich długo o wychowaniu w rodzinie, błogosławię dzieci, żegnam wiernych. Na plebanii rozmowa z radą parafialną, z którą oglądamy świątynię. Końmi dojeżdżamy do cmentarza grzebalnego, położonego pięknie w lesie. Zastajemy tu kilka płaczących kobiet, są to przeważnie wilnianki.

W powrotnej drodze skręcamy do Przyłęk, gdzie znajduje się kaplica pomocnicza. Leje porządny deszcz. W Przyłękach – słońce – i pełno ludzi. Wszyscy zmoczeni. Ale pogodni i zadowoleni, że się ich odwiedziło. Zwiedzam kaplicę. Jest przestronna i miła. Przemawiam do obecnych, błogosławię dzieci. W powrotnej drodze druga ulewa z gradem. Wróciliśmy zmarznięci. Obiad, pożegnanie i powrót do Bydgoszczy” /Stefan kard. Wyszyński, Pro memoria tom I 1948-1952, s. 215-2016/.

Ks. prof. W. Szukalskiemu podziękowania za udostępnienie tekstu źródłowego.