Moi Drodzy Mali Przyjaciele,
Jestem tak bardzo zapracowany, że nie zauważyłem, jak szybko minął czas, od naszego spotkania rok temu. Ogromnie cieszę się, że kolejny raz będę mógł przybyć do Was i z radością – mimo mojego wieku – spotkam się z Wami w najbliższą środę. Za każdym razem, gdy podróżuję, choć tego nie widzicie, przyglądam się Wam, jak chętnie przychodzicie do Waszej świątyni, aby spotkać się z Panem Jezusem, który bardzo ukochał dzieci. On powiedział ważne słowa, które kieruje do Waszych rodziców i bliskich mówiąc: „Jeżeli nie staniecie się jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego”. Wszyscy zatem – dzieci i dorośli – mamy „stawać przed Nim, takimi, jacy naprawdę jesteśmy”. Nie mamy udawać kogoś innego, tylko jako Boże Dzieci chcemy szczerze kochać Pana Jezusa, naśladować Go i prowadzić innych do nieba.
Dziś rozpoczyna się Adwent, dla nas wszystkich czas, w którym nasz Pan przychodzi, a my na Niego czekamy. Każdy tydzień oczekiwania będzie oznaczała zapalona świeca postawiona przed ołtarzem.
Płomień świecy rozpala w nas światło dawania dobra każdemu, kogo spotkamy, w mocy Ducha Świętego. To On – Duch Święty sprawia, że stajecie się coraz lepsi i pokonujecie trudności w szkole i w domu.
Wiem od Waszego ks. Dobrodzieja, że podczas specjalnych Mszy świętych dla Was, w każdą niedzielę o godzinie 11.00, będzie Wam opowiadał o Bożym Duchu, o Jego darach, owocach i Jego obecności w Waszym życiu.
Ten sam Duch Święty podpowiada mi, żebym Was zaprosił w środę 5 grudnia na roratnią Mszę św. o godz. 18.00. Po wspólnej modlitwie i rozdaniu planszy na adwentowy konkurs, porozmawiam z Wami i obdaruję upominkami, i prezentami.
Zabierzcie ze sobą swoje lampiony, które będą rozświetlać nie tylko ciemność nocy, ale także innym wskażą drogę do Jezusa.
Do zobaczenia moi Mali Przyjaciele.
Św. bp Mikołaj
Myra, 2018-12-01